Wpisy archiwalne w miesiącu

Wrzesień, 2009

Dystans całkowity:596.00 km (w terenie 147.00 km; 24.66%)
Czas w ruchu:27:03
Średnia prędkość:21.44 km/h
Liczba aktywności:13
Średnio na aktywność:45.85 km i 2h 15m
Więcej statystyk

Po lesie

Środa, 30 września 2009 · Komentarze(1)
Kategoria Samotnie
Ale 'wietrznie' - nic tylko 'wiać' do lasu ;)


Rajd rowerowy
Jakby ktoś dysponował mapką to proszę o inf.
:)

Tarnawka

Sobota, 26 września 2009 · Komentarze(0)
Kategoria Ekipa :)
Hm.. wczorajsza akcja odniosła mierny skutek.. no, ale jeden znajomy się skusił na wyjazd. W nagrodę jedna z piękniejszych - moim zdaniem - tras w okolicy.


Przejeżdżaliśmy obok czegoś na kształt stadniny koni. Mieliśmy szczęście i natknęliśmy się na człowieka, który doglądał zwierzaków. Poopowiadał nam trochę o tym miejscu. Stadnina rozciąga się na obszarze 250 ha - ciągnie się aż po Hadle Szklarskie, właściciel posiada ponad setkę koni, czystej krwi araby...hm.. każdy wart 15 tyś euro. My trafiliśmy akurat na źrebaczki - no, już troszkę podchowane.
Właściciel wykupił sobie głównie tereny po starym PGR. Pamiętam, jeszcze z 7 lat temu były to kompletne ruiny baraków po owcach i staw pełen podejrzanie wyglądających ryb. Teraz wszystko pięknie odremontowane!

Fajne te młodziaki! Jak tylko podchodziliśmy od razu ruszyły w naszą stronę domagając się pieszczot! Nic się nie bały! A ich sierść w dotyku to taki zamsz pomieszany z aksamitem :)









małe, ruchliwe :) ciężko to upolować aparatem! Ewidentnie nie chciały pozować!


Na koniec wegetacja nad stawami :)

Po Łańcucie

Piątek, 25 września 2009 · Komentarze(0)
Kategoria Samotnie
Zleniwienia cd.
... ale.. roztoczyłam przed znajomymi cudowną wizję potencjalnego jutrzejszego wyjazdu, czas pokaże ilu uwierzyło :P

Śpiący leniwiec

Czwartek, 24 września 2009 · Komentarze(5)
Kategoria Samotnie
j.w.
nic mi się nie chce... :/




polska myśl techniczna zawsze wywołuje u mnie szczere wzruszenie.


"tradycja"




i tzw. konturówki (w myśl zasady: próba nie "szczelba")


Trasa? trochę po lasach no i w poszukiwaniu tej cholernej kładki.. (myśli technicznej ze zdj. 1, 2).

Kładka

:)

Troszkę masochizmu

Wtorek, 22 września 2009 · Komentarze(0)
Kategoria Samotnie
Lipnik zdobyty :P



Trasa: Łańcut - Sietesz - Lipnik - Husów - Albigowa - Łańcut.

Standard

Poniedziałek, 21 września 2009 · Komentarze(1)
Kategoria Samotnie
Łańcut - Las Dąbrowski - Kąty - Łańcut
Takie tam... płuca przewietrzyć..






btw.


źródło: Demotywatory

Baligród

Niedziela, 20 września 2009 · Komentarze(2)
Kategoria Pieszo, Ekipa :)
Dwa dni pieszej imprezy w Bieszczadach!
Zrobiliśmy około 50 km i jak to w ekipie z ludźmi lasu bywa, niekoniecznie trzymaliśmy się szlaków ;)

Pogoda cudna - nawet się opaliłam, ale na prawdziwą złotą jesień trzeba tam jeszcze z tydzień, dwa, poczekać.

Kilka zdjęć:


Jeziorko przy szlaku, w tle Chryszczata (997 m.n.p.m. - chyba policja robiła pomiary..)






Trochę "kształtów" pierwotnego lasu..


i kolorowe grzybki :)


szlak


i wreszcie jakieś widoki!


a takie rzeczy się ogląda jadąc niebieskim szlakiem rowerowym










co chwilę strumyk przecina drogę




tak... świetne miejsce (no i naturalna lodówka) na piwo :P


Sprytny mostek:


Wycinka/przecinka.. w każdym bądź razie pachnie bezbłędnie




znowu na bezdrożach..


i znowu nagroda :)


To zdjęcie niestety nie oddaje w pełni absurdalnego zejścia z Chryszczatej :D hmm.. szlak wyznaczony tak, jakby ktoś stał na szczycie, obrał przypadkowy kierunek i rzucił się biegiem na przełaj. Nieważne, że powalone drzewa, strumyczki, prawie pionowa ściana, po której schodzi się trzymając wszystkiego co możliwe, wszystkim co możliwe :P


Wypalarnie węgla drzewnego




Na koniec dnia








Następny raz mam nadzieję już z rowerkiem :)

Na południe

Piątek, 18 września 2009 · Komentarze(1)
Kategoria Ekipa :)
Ależ mnie Rafał po górkach przegonił, nawet zdjęć nie zdążyłam porobić... ba nawet pomyśleć o nich :D

Trasa: Łańcut - Głuchów (polami) - Kańczuga - Manasterz - Hadle Szkalarskie - lasem Tarnawka i Grzegorzówka - Wola Rafałowska - Cierpisz - zielonym szlakiem do Łańcuta.

Stawy

Czwartek, 17 września 2009 · Komentarze(2)
Kategoria Samotnie
heh, km więcej, ale dopiero za Łańcutem zresetowałam licznik :/ no cóż... odnajdą one swe miejsce w kategorii "byle gdzie i nie wiadomo za czym" - w przyrodzie nic nie ginie :P



Test 3 nowych blatów i łańcucha średnio pomyślny.. tył wariował, szczególnie na nierównościach (wiadomo).

Trasa: ot stawy w Korniaktowie.