Wpisy archiwalne w kategorii

Ekipa :)

Dystans całkowity:1677.30 km (w terenie 173.00 km; 10.31%)
Czas w ruchu:58:40
Średnia prędkość:20.99 km/h
Maksymalna prędkość:54.00 km/h
Liczba aktywności:29
Średnio na aktywność:57.84 km i 2h 47m
Więcej statystyk

Poświąteczny dramat ;)

Środa, 30 grudnia 2009 · Komentarze(1)
Kategoria Ekipa :), Pieszo
A wpisze bieganie... co tam.. wszak to inwestycja w przyzwoitą formę na przyszły sezon :)

Tragiczny brak kondycji.. przebiegliśmy z kumplem i piesem 5 km i umarłam.
Dobrze, ze kolega dość miłym człowiekiem jest ;) a więc nie zganił, nie wyśmiał, a jeszcze pochwalił, że jak na 1. raz nieźle. Trochę mi morale podniósł ;) ale tylko trochę..

cd.

Środa, 23 grudnia 2009 · Komentarze(0)
Kategoria Ekipa :), Spinning
Godzinka spinningu. Brakuje mi "prawdziwej jazdy".
Od stycznia Kraków i pewnie tylko miejskie pocinania typu praca do/z :/
Tak, to fascynujące..
No dobra - fatalny dzień dzisiaj :/

cd..

Czwartek, 17 grudnia 2009 · Komentarze(0)
Kategoria Ekipa :), Spinning
Znowu spinning (2h) i znowu wesoło - pobawiłam się dziś pulsometrem :)

Zima! Śnieg i -10' - chyba czas "zakończyć" sezon :P
Zobaczymy...

Lajt!

Niedziela, 13 grudnia 2009 · Komentarze(2)
Kategoria Ekipa :)
Tylko trochę zabawy z obrotami, ale... da się przeżyć.. :D

Pojechaliśmy we trójkę (no po pewnym czasie dołączył jeszcze jeden znajomy) w zasadzie towarzysko - więcej gadania niż jazdy :)

Powrót, prysznic i co? Oczywiście, w tym samym składzie, zaproszenie na piwko i kiełbaski z hm... mikrofalówki (prawie jak grill.. eh). Dobra taka niedziela :)

Trasa: Łańcut - Żołynia Kopanie - Zmysłówka - Laszczyny - Budy łańcuckie - Łańcut

Szosa, szosa :)

Niedziela, 6 grudnia 2009 · Komentarze(3)
Kategoria Ekipa :)
Dziś trochę inna jazda - nie polecieliśmy kadencyjnie, ale siłowo :D
O ile po kadencji plułam płucami, o tyle dziś nawet nie złapałam zadyszki. Za to nogi mam jak paralityk ;)

Brakowało mi rowerowania - niestety praca 'w delegacji' nie sprzyja systematycznej jeździe.

Piękna trasa: kółko przez Przeworsk i Leżajsk, a powrót przez Brzózę Królewska.

btw. dostałam od kumpla dokładne dane wyjazdu: trasa 90 km, czas 3.23 godz., średnia 26,5 :)
czas pomyśleć o liczniku dla niebieskiej :)

Szosa

Niedziela, 22 listopada 2009 · Komentarze(0)
Kategoria Ekipa :)
pięknie :) średnia prędkość w dalszym ciągu wzrasta (a co za tym idzie moc, bo cały czas lecimy kadencyjnie), no i dzisiaj było pierwsze ściganko na podjeździe - niezłą adrenalina :D

Znowu deszcz...

Niedziela, 15 listopada 2009 · Komentarze(3)
Kategoria Ekipa :)
Chociaż niby mówi się, że nie ma złej pogody, tylko źle ubrani ludzie ;)

Średnia to jakiś kosmos.. niebieska się wyrabia :P

Trasa: Łańcut - Kraczkowa - Strażów - Palikówka - Łąka - Łukawiec - Czarna - Dąbrówki - Łańcut (cały czas w deszczu)

W deszczu

Niedziela, 8 listopada 2009 · Komentarze(2)
Kategoria Ekipa :)
Wczoraj była impreza na zakończenie sezonu, a dzisiaj przetrzeźwianie się na rowerku :) Pojechaliśmy lajtowo siedmioosobową grupą. Niestety pogoda nie dopisała - cały czas mocno padało. Na szczęście cieplutko.

Wyjazd szosówką: Łańcut - Zabratówka - Chmielnik - Lisi Kąt - Malawa - Albigowa - Łańcut

No to pięknie..

Niedziela, 1 listopada 2009 · Komentarze(6)
Kategoria Ekipa :)
Miłość od dwudziestego kilometra? Inaczej być nie chce: jest smukła, lekka, mała, po prostu piękna. Chociaż pazurki pokazała już na początku - śmiesznie przestawić się z górala na coś tak delikatnego (jej ulubionym słowem dziś było: kadencja). No i koniec należał do niej – fundnęła mi pierwszą w tym roku glebę :P Małpa!

Jeszcze nie jest tak do końca moja – dziś tylko jazda próbna, ale.. hehe :P



Trasa: Łańcut – Białobrzegi – Żołynie Kopanie – Gwizdów – Brzóza Stadnicka – Wydrze – Rakszawa – Smolarzyny – Białobrzegi - Łańcut

Czas i km zapożyczone od Rafała bo ja to jeszcze bez licznika :)